środa, 31 stycznia 2018

WIELKI POWRÓT

 

   Nie wiem, dlaczego przestałam pisać. Czytałam mniej, miałam mniej chęci, nastąpił czas zmian- nic poważnego ani nowego. Nie mam zamiaru się tłumaczyć. Chcę po prostu zacząć pisać i cieszyć się tym, że o pierwszej w nocy już 1 lutego nadeszła ta zmiana, gdzie śmieję się do ekranu. Nareszcie się nie zmuszam i czuję szczęście i ogromną motywację. Mam zamiar to wykorzystać!!!.

niedziela, 12 listopada 2017

Buszujący w zbożu/ J. D. Salinger



Tak... Ostatnio mam ochotę na wszystko narzekać. Wypełniam test Hollanda na lekcję- nie podoba mi się- narzekam. Wstaję, widzę szare niebo- narzekam. Śpieszę się, brakuje mi czasu- narzekam. Przez to nie lubię tej drugiej części jesieni, jest dołująca, wręcz depresyjna. Odpowiada mi ten krótki okres, kiedy jest ciepło, kiedy idąc lasem, widzę niebieskie niebo i piękne, kolorowe w ciepłych barwach liście chrzęszczące mi pod stopami. Ale ile ten niesamowity czas trwa? Tydzień, góra dwa, w ciągu całej pory roku.

I jeszcze w ten już wystarczająco dołujący czas postanowiłam przeczytać Buszującego w zbożu . Oh... na niego też będę narzekać.

czwartek, 26 października 2017

Humaniści też potrafią


✋✋✋
Jestem humanistą.
Co myślą inni: kolejna, która nie wie co ze sobą zrobić pewnie skończy w maku bo co jej przyjdzie z wiedzy co autor miał na myśli.
Co myślę ja: lubię czytać, analizować i pisać.

czwartek, 19 października 2017

Simon i inni homo sapiens/ Becky Albertalli




Poznałam Simona i innych homo sapiens jako książkę idealną na zastój czytelniczy. Wprawdzie nie mam problemu z brakiem czytania, jednak chciałam odpocząć, przeczytać coś innego. Trudno jest mi rozpoczynać nowe książki, przystosowanie się i wkręcenie do nowego świata ostatnio zajmuje mi więcej czasu.

poniedziałek, 18 września 2017

Margo/ Tarryn Fisher



Do tej książki długo się zabierałam. Słyszałam, że jest bardzo dołująca, a ja zwyczajnie chciałam zachować dobry humor. Był koniec wakacji, byłam już wystarczająco zdołowana z tego powodu, nie potrzebowałam więcej.

Margo mieszka w Bone, ponurym miasteczku, w którym zbrodnie są pomijane. Mieszka w pożeraczu, jak nazywa swój dom, razem z mamą, która choruje na depresję i traktuje ją jak służącą. Pewnego dnia poznaje Judaha, który pokazuje jej świat od innej strony. Lepszej strony. Kiedy dowiadują się o zaginięciu dziewczynki, z którą Margo była blisko, postanawiają wszcząć śledztwo.  Margo chce ukarać winnych- oko za oko. Ból za ból. Co stanie się z dziewczyną, którą pochłania ciemność?

wtorek, 29 sierpnia 2017

Otwórz i mrugnij dwa razy



Spotkałam się dzisiaj z kimś, kogo znam od przedszkola, a z kim nie miałam nigdy bliższego kontaktu. Pomyślałam, że skoro mamy chodzić od września do jednej klasy, to warto odtworzyć stare znajomości. Sądziłam, że to będzie niedługa rozmowa, do czasu aż tematy się skończą. Nie spodziewałam się, że tak zatracę się w czasie i poddam wyznaniom.

Zdecydowanie za dużo myślałam przed tym spotkaniem. Byłam zaskoczona, kiedy rozmawiałam z nią jakbyśmy przyjaźniły się od zawsze. Nie czułam się skrępowana tematami, na które rozmawiałyśmy, a potrafiłyśmy z rozmowy o stopach przejść do wiary przez naukę seksualną. Wiem, brzmi dziwnie, ale sama nie potrafię określić jak to się działo. Na pewno spotkaliście kiedyś osobę, z którą tematy wam się nie kończyły, więc mnie zrozumiecie.

piątek, 25 sierpnia 2017

Dwór mgieł i furii/ Sarah J.Maas


Przygodę z Sarah J. Maas zaczęłam właśnie od Dworu cierni i róż, czyli pierwszego tomu serii. Ja czytam okresowo, w pewnym miesiącu mam ochotę na kryminały, w innym na fantastykę. Akurat jej książka wpadła mi wtedy w ręce. Zdecydowanie nie żałuję.

To druga część, więc może tu być kilka spojlerów dla osób, które jeszcze nie czytały drugiego tomu.

Mimo że od czasu przeczytania tej książki minął prawie miesiąc, nadal nie jestem pewna czy ta recenzja będzie spójna. Nie wiem czy potrafię określić słowami, jakie ta książka wywarła na mnie wrażenie. A wywarła duże.